HELENA I KOLEJNY SKARB
Dziewczynka gwałtownie się obudziła. Zorientowała się, że już wróciła do swojego domu, bo na kolanach miała laptop. Nagle sobie przypomniała, że złożyła tamtym rodzicom obietnicę - że ich będzie odwiedzała.
Zatem wstała z łóżka i zaczęła szukać tych samych drzwi, za którymi była podczas seansu.
- Będę się wymykała nocami - pomyślała.
Długo biegała po pokoju, ale nie znalazła tajemniczych drzwi.
- Szkoda - powiedziała do siebie z rezygnacją.
Nagle spojrzała pod poduszkę. Zauważyła dwa czarne guziki.
- Dziękuje czarny kocie! - krzyknęła. - Kolejny skarb do kolekcji.
* * *
Następnego dnia Helenka w szkole, na lekcji opowiedziała wszystkim, że gdzieś za tajemniczymi drzwiami istnieje alternatywna rodzina, która na wszystko pozwala, gotuje przepyszne potrawy i, że znajduje się tam przepiękny ogród.
- Helenko, chyba muszę porozmawiać z twoimi rodzicami - zakomunikowała pani wychowawczyni.
- Ale to prawda! Proszę mi uwierzyć! Dostałam nawet od czarnego kota dwa guziki na pamiątkę. I pokazała wychowawczyni dwa małe czarne guziki, które znalazła jeszcze wczoraj pod poduszką.
- Jeśli jeszcze raz opowiesz mi coś tak dziwnego, to będzie się musiał tobą zająć jakiś dobry specjalista. - ostrzegła dziewczynkę.
- Dobrze, już nie będę - obiecała ze smutkiem Helenka.
Czyżby autorka się zainspirowała Małgosią i jej bucikami? Tam też dziewczynka podróżowała w butach i zbierała skarby do kufra. Główna bohaterka chyba musi się w końcu pogodzić z tym, że nikt dorosły jej nie uwierzy. Ciekawe, czy będzie dalej przeżywać przygody w tajemnicy przed dorosłymi.
OdpowiedzUsuńTak, zgadłeś! Obawiam się, że w końcu się z tym pogodzi, ale będzie pogrążać się w kłamstwach. Oj, o mały włos, a bym za dużo zdradziła. Wszystkiego się dowiesz wkrótce, w kolejnej opowieści.
UsuńAle ta wychowawczyni okropna, straszy biedną Helenkę 😒
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńA to dopiero początek...
Usuńciekawe,fajny pomysł z tym przenoszeniem się w świat filmów :)
OdpowiedzUsuńDzięki. A to dopiero początek.
Usuń